W czym parzyć herbatę?
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Kwota: 7.18 zł (z VAT)
Kwota: 7.18 zł (z VAT)
ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Smocze Źródło, Dragon's Well, Longjing, Smocza Studnia. Jest to jedna z najlepszych chińskich herbat zielonych,[...]
Herbata nepalska produkowana jest w sześciu najbardziej znanych regionach Ilam, Panchthar, Dhankuta, Terhathum, Sindhulpalchok i[...]
Przede wszystkim goździki są antyseptyczne, więc pomagają przy różnego rodzaju infekcjach. Ponadto mają działanie przeciwbólowe,[...]
Zanim zajmiemy się parametrami parzenia, warto sięgnąć po odpowiednią kawę, a więc taką, która została[...]
Napar z liści konopi jest to nowość na Polskim rynku i zarazem obiekt kontrowersji. Na[...]
4 Comments
Przygotowanie herbaty po fryzyjsku jest stosunkowo łatwe. Wystarczy przygotować mocny napar herbaty, biały cukier kandyzowany[...]
Herbata mleczny oolong to nie tylko wielokrotne parzenie w gaiwanie, ale także pomysł na przepyszną[...]
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Po obejrzeniu tego odcinka mam pewną sugestię. Ponieważ fanem herbaty stałem się nie tak dawno temu by uniknąć błędów podczas parzenia ułatwiłem sobie sprawę nabywając taki oto wynalazek:
h**ps://youtube.com/watch?v=cj4aH4t1vkk
Muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie (mam w chwili obecnej 15 gatunków różnych herbat) i może warto powiedzieć o tym wynalazku w Waszym wideo blogu. Oczywiście nie ma to wiele wspólnego z tradycją parzenia herbaty i jest to raczej coś dla „gadżeciarzy”, ale zapewniam że efekt końcowy jest wyśmienity (bardzo smaczne napary) a o to przecież chodzi :)
Nim nabyłem ten „wynalazek” najczęściej pijałem herbaty czarne ze względu na łatwość parzenia i brak czasu na zabawę z mieszaniem zimnej/ciepłej wody, czy też przelewaniem wody po czajniczkach/kubkach. A teraz białe, zielone, oolongi pijam na codzień :)