W czym parzyć herbatę?
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Kwota: 1,104.26 zł (z VAT)
Kwota: 1,104.26 zł (z VAT)
ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Hibiskus to bardzo kwaśna i zdrowa roślina, prosto z Egiptu, gdzie jest narodowym napojem. Parzenie[...]
Test najpopularniejszych Ice Tea na rynku. Sprawdziliśmy jak smakują i co mają w składzie Nestea,[...]
Jak parzyć herbatę aromatyzowaną: woda do parzenia, przechowywanie, parzenie
Herbata lapsang, czyli oryginalnie po Chińsku Zengshang Xiaozong. Jest to herbata czarna wędzona. Do wędzenia[...]
Napar z hibiskusa, czyli z malwy sudańskiej nazywany jest także karkade lub czerwonym złotem faraonów.[...]
Gdy herbata zadomowiła się w innych częściach Azji, wszędzie zdobyła jakieś typowe formy picia i[...]
Jeśli lubicie oryginalne smaki, a ponadto jesteście fanami Yerba Mate mam dla was niesamowity przepis[...]
Jak używać zaparzacza, aby udała nam się dobra herbata? Samo użycie nie jest trudne, właściwie[...]
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Po obejrzeniu tego odcinka mam pewną sugestię. Ponieważ fanem herbaty stałem się nie tak dawno temu by uniknąć błędów podczas parzenia ułatwiłem sobie sprawę nabywając taki oto wynalazek:
h**ps://youtube.com/watch?v=cj4aH4t1vkk
Muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie (mam w chwili obecnej 15 gatunków różnych herbat) i może warto powiedzieć o tym wynalazku w Waszym wideo blogu. Oczywiście nie ma to wiele wspólnego z tradycją parzenia herbaty i jest to raczej coś dla „gadżeciarzy”, ale zapewniam że efekt końcowy jest wyśmienity (bardzo smaczne napary) a o to przecież chodzi :)
Nim nabyłem ten „wynalazek” najczęściej pijałem herbaty czarne ze względu na łatwość parzenia i brak czasu na zabawę z mieszaniem zimnej/ciepłej wody, czy też przelewaniem wody po czajniczkach/kubkach. A teraz białe, zielone, oolongi pijam na codzień :)