W czym parzyć herbatę?
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Kwota: 30.00 zł (z VAT)
Kwota: 30.00 zł (z VAT)
ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Herbata Milky Mao Feng pochodzi z Chin, dokładniej z prowincji Hubei. Nazwa „Mao Feng” odnosić[...]
Zrobiliśmy test Yerba mate w butelkach, które dostaliśmy od jednego z naszych widzów. Próbowaliśmy yerba[...]
Herbaciarnia Marzenie Sosnowiec dane kontaktowe: telefon: 531 219 933, adres: Sosnowiec, ul. Grochowa 1 (róg[...]
Mi udało się schudnąć w 30 dni 4,3 kg. Mamy 175 cm wzrostu, na początku[...]
2 Comments
Fluor jest niezbędny dla zdrowia kości i zębów, ale spożywanie go więcej niż 4 mg[...]
Pogarszanie się jakości herbaty z Darjeeling nie umknęło uwadze entuzjastów herbaty. Czy rzeczywiście słynna herbata[...]
Co ma kot do herbaty? Okazuje się, że całkiem sporo. Na ciekawy pomysł wpadli niezrównani[...]
Respondenci ankiety to przeważnie osoby młode, w większości posiadające jakąś wiedzę na temat herbaty, którą[...]
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Po obejrzeniu tego odcinka mam pewną sugestię. Ponieważ fanem herbaty stałem się nie tak dawno temu by uniknąć błędów podczas parzenia ułatwiłem sobie sprawę nabywając taki oto wynalazek:
h**ps://youtube.com/watch?v=cj4aH4t1vkk
Muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie (mam w chwili obecnej 15 gatunków różnych herbat) i może warto powiedzieć o tym wynalazku w Waszym wideo blogu. Oczywiście nie ma to wiele wspólnego z tradycją parzenia herbaty i jest to raczej coś dla „gadżeciarzy”, ale zapewniam że efekt końcowy jest wyśmienity (bardzo smaczne napary) a o to przecież chodzi :)
Nim nabyłem ten „wynalazek” najczęściej pijałem herbaty czarne ze względu na łatwość parzenia i brak czasu na zabawę z mieszaniem zimnej/ciepłej wody, czy też przelewaniem wody po czajniczkach/kubkach. A teraz białe, zielone, oolongi pijam na codzień :)