W czym parzyć herbatę?
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Kwota: 9.54 zł (z VAT)
Kwota: 9.54 zł (z VAT)
ZAŁÓŻ KONTO, ZBIERAJ PUNKTY I WYMIENIAJ NA RABATY
Na rynku dostępne są dziesiątki czajników, czarek, filiżanek, ale także bardziej zaawansowane sprzęty do parzenia, jak gaiwany czy shiboridashi. Co trzeba o nich wiedzieć przed zakupem?
Przetestowaliśmy czarną herbatę Poranny Rock z bergamotką i bławatkiem. Smak tej herbaty nie wybija się[...]
Herbata żółta wywodzi się z Chin, jak większość herbat. Dlaczego żółta? Jedni uważają, że chińczykom[...]
Spring Rolls to przekąska przypominająca sajgonki lecz przygotowana na zimno. Surowy, namoczony papier ryżowy wypełniony[...]
1 Comments
Dziś w Yunnanie herbaty typu Pu-Erh stanowią niemal połowę produkcji. Druga połowa zajęta jest przez[...]
Nie każdy zna yerba mate od lat i z niejednej bombilli już pił. Są wciąż[...]
Gdy tylko letnie upały i prażące słońce ustąpią miejsca deszczowi i wczesnym wieczorom, nasze myśli[...]
Herbatę parzy się wielokrotnie. Chodzi oczywiście o wielokrotne zaparzenie tej samej porcji liści. Informacja taka[...]
Souchong jest to oznaczenie jakości herbaty. Skrót literowy dla tej grupy herbat to „S”. Oznacza,[...]
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Po obejrzeniu tego odcinka mam pewną sugestię. Ponieważ fanem herbaty stałem się nie tak dawno temu by uniknąć błędów podczas parzenia ułatwiłem sobie sprawę nabywając taki oto wynalazek:
h**ps://youtube.com/watch?v=cj4aH4t1vkk
Muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie (mam w chwili obecnej 15 gatunków różnych herbat) i może warto powiedzieć o tym wynalazku w Waszym wideo blogu. Oczywiście nie ma to wiele wspólnego z tradycją parzenia herbaty i jest to raczej coś dla „gadżeciarzy”, ale zapewniam że efekt końcowy jest wyśmienity (bardzo smaczne napary) a o to przecież chodzi :)
Nim nabyłem ten „wynalazek” najczęściej pijałem herbaty czarne ze względu na łatwość parzenia i brak czasu na zabawę z mieszaniem zimnej/ciepłej wody, czy też przelewaniem wody po czajniczkach/kubkach. A teraz białe, zielone, oolongi pijam na codzień :)